Hipermobilność, czyli zbyt duża mobilność stawów oznacza w praktyce, że taka osoba może wyginać stawy np. palce daleko poza normalny zakres ruchu w tym stawie. Ma to też tą przypadłość, że powoduje częste zwichnięcia i chroniczny ból. Po co więc warto się rozciągać, gdy nasze stawy i tak już są zbyt ruchome i sprawiają nam problemy?
Jeśli myślimy o rozciąganiu się jako o powiększaniu zakresu ruchu, to faktycznie rozciąganie się będzie bezsensowną akcją, która przyniesie tylko więcej problemów.
Jeśli jednak pomyślimy o rozciąganiu się jako o sposobie rozluźniania napiętych mięśni, redukowaniu przykurczów i uzyskiwaniu balansu napięcia pomiędzy różnymi grupami mięśni, to zaczyna to mieć sens. W takim przypadku rozciąganie się nie ma na celu zwiększenia zakresu ruchu. I choć taki efekt może wystąpić, to jest to zdecydowanie efekty uboczny.
Zobacz również powiązany artykuł o rozciąganiu się.